Dzień dobry wszystkim. Na Opolszczyźnie też odwilż - chociaż rano nasypało trochę. Postanowiłam sobie zrobić przerwę od walki z NFZ (przepraszam, jeśli ktoś z Kompostowiczów tam zatrudniony jest, ale taką mam pracę)i zajrzałam na pogaduchy. Współczuję wszelkich kanalizacyjnych i innych awarii- to nic miłego, zwłaszcza, jak człowiek nie zdąży zapasów wody zrobić. Co do założonej (na razie wirtualnie) firmy i opakowania + logo - jestem zachwycona pomysłem. Gdybyż prawdziwą działalność dało się prowadzić z takim humorem i animuszem, jak tą, którą "założyliście". Jak firma ruszy - sama będę kupowała. Janusz sugeruje wstrzemięźliwość od alkoholu, bo kaloryczny jak nie wiem co, ale ja poproszę o dyspensę, bo mi wczoraj coś (ktoś?)ukradło 3 najładniejsze kurki - wszystkie rasowe i każda inna, no i muszę się uspokoić. Chociaż nie wiem. Po południu chciałam się uczyć robić skarpetki, może to niedobra kolejność? |