Rozmowy przy kawie (19) |
Syringa pisze: Matka miała jasne życzenie, ma zostać skremowana, a popioły maja zostać rozsypane gdzieś w przyrodzie, O, mój ojciec takie samo życzenie wyraził i ja zrobiłam jak chciał. Niech mnie aresztują, ale może się już przedawniło, bo 10 lat minęło... Rety, wymroziło mnie, ale jedno skrzydło oszlifowane, zostały jeszcze te rowki wokół płycin i brzegi. Drugie skrzydło W. bohatersko oskrobał w dwóch trzecich opalarką. Mam wrażenie, że na mrozie jakoś farba inaczej reaguje i lepiej złazi. Jutro, mam nadzieję, zrobimy resztę. Marysiu ślady spożycia trutki świadczyły, że myszy włażą, ale ja mam nadzieje, że brodzik zatkał się z innej przyczyny |