Rozmowy przy kawie (19) |
Dzień mroźny witajcie i od razu kawyyyy dużo, bo śniło mi się, że był koniec świata i uciekaliśmy z rodzinką i nas rozdzielono oooooo mateńko jak ja się umordowałam w tym śnie, że szok, najgorzej było, że dzieci nasze i wnuczęta też uciekały i wszyscy byliśmy wystraszeni oooo jejuniu jeszcze mi się ręce trzęsą Janusz już ma zimę, a u nas tylko mrozik, śniegu to tyle, co mąką sypnął |