Rozmowy przy kawie (19)
Witam niesylwestrowooczko.
Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że nie planowaliśmy żadnych baletów...Wiem...wiem...jestem nienormalnapan zielony. Nie mam ochoty na pindżenie i inne takie...I nic nie muszę...Chwilo trwaj....
Pogoda sprzyjająca, więc przewidujemy z Małym i Molly (o ile bawiący się petardami pozwolą:twistedwesoły wieczorny spacerek z aparatem. Może i M namówimy...
Domek ogarnięty, w kuchni specjalnie nie szaleję...Zupka, bigos i sałatka gotowe, jakieś przekąski też się znajdą...

Gosiu, nasze koty nie znoszą zapachu skórek od mandarynek, natomiast cytryny i pomarańcze im nie przeszkadzajązakręconyCzasami te w głowie też, jak się okazuje, potrafią sikać po kątach...
Piękne życzenia i postanowienia.
Postaram się pamiętać. Dziękuję.

Januszu, obrazek bardzo smutny, życie tego człowieka zapewne też...

Lucynko, w pobliżu 3miasto, więc galerii ci pod dostatkiem a sezon wyprzedaży ruszył pełną parą...
Moi zmiennicy wyszli 15 minut wcześniej, wraz z ostatnim dzieckiem.
Mamy listy, więc teoretycznie wiemy ile i do której...Teoretycznietaki dziwny.

Poobiednia kawka.



  PRZEJDŹ NA FORUM