Rozmowy przy kawie (19)
Ja nie lubię selera ze słoika, bo on jest zakwaszany, a nie zbliżam się za bardzo do octu wesoły
Natomiast lubię seler normalnie na świeżo starty na grubej tarce i wtedy robię sobie np. na kolację sałatkę nr 2 z listy Bei, ale nie z majonezem, tylko z jogurtem naturalnym i łyżeczką miodu.
Marysiu - jaki słodki malusinek, widać że te najmniejsze ciuszki nawet za duże wesoły

    alphax pisze:

    Gosiu bój się Boga, nie podejrzewałem ciebie nigdy w życiu o taki "cudowny plan". Przecież nie dobijasz do 90-tki, a może jesteś chora, to wyzdrowienia życzę bardzo szczęśliwy


Januszku - mam ostatnio dużo różnych smutków wokół siebie i Święty Spokój to jest stan naprawdę bardzo teraz przeze mnie pożądany... ot, takie małe wymagania.


Cholerka, trochę się zdenerwowałam, jak spisałam odczyt licznika energii za grudzień i wprowadziłam online...


  PRZEJDŹ NA FORUM