Rozmowy przy kawie (19)
Małgosiu, fajne foty! bardzo szczęśliwy


A na sałatki z selerem ze słoika znam parę przepisów.
1) Seler w paseczkach ze słoika, ryż brązowy, jajka na twardo, ogórek kiszony. Jajka i ogórki pokroić w kostkę. Sos: jogurt grecki zmieszać z oliwą lub innym aromatycznym olejem, np. orzechowym, doprawić solą i suszonymi ziołami. Wymieszać.
To jest sałatka tzw. bezcukrowa, mga ją jeść diabetycy i inni bezcukrowcy, jak np. ja. Kto nie musi uważać na cukier może użyc białego ryżu, ale moim zdaniem w tym zestawieniu akurat brązowy ryż naprawde najlepiej smakuje.
2) Seler ze słoika, orzechy włoskie, odrobina majonezu, wymieszać.
3) Seler ze słoika, jabłka, pomarańcze. Jabłka i pomarańcze obieramy i kroimy w kostkę. Można ją robić na dwa sposoby, na ostro i na slodko. W wersji ostrej dodajemy majonez lub inny sos i przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami. W wersji slodkiej dodajemy jogurt lub śmietanę, lub jogur zmieszany ze śmietaną, malutka szczyptę soli, troche cukru, nie za dużo, odrobine zmiażdżonego świeżego imbiru lub szczyptę sproszkowanego, szczyptę cynamonu, kolendrę.
4) Seler ze sloika, kurczak wędzony, ziemniaki, groszek, majonez lub inny sos.
5) Seler, ziemniaki, kiełbasa, sos czosnkowy. "Tajemnicą" tej bardzo prostej sałatki jest kiełbasa, a raczej to, że sie ją najpierw smaży na "wiórki", czyli kroi w bardzo cienkie półplasterki i smaży do całkowitego wytopienia i zrumienienia. Gdy są juz takie niby skwarki, odsącza się, wrzuca do miski i miesza. Można tez użyć szynki. To dobry sposób na "pozbycie się" resztki wędlin np. po świętach, które jeszcze sie nadają do spożycia, ale nie ma pomysłu, co z nimi zrobić.



  PRZEJDŹ NA FORUM