Rozmowy przy kawie (19)
Ja tam nie kopczykuję, moje róże w chwili sadzenia mają powiedziane, że trafiła im się miejscówka w ogrodzie ChPD i muszą sobie radzić same i jak na razie wszystkie żyją aniołek

Bogusiu no na tej liście to nie ma kilku róż tylko koło dwudziestki bardzo szczęśliwy

Pospałam godzinkę, dzieci jak zobaczyły że śpię o 8, to po wstaniu poszły dalej spać, więc dzień nam się pewnie koło południa rozpocznie lol


  PRZEJDŹ NA FORUM