Rozmowy przy kawie (18)
Witam po wolnym i pieknym dniu zakupy mikolajowe dla dzieci i wnunia sprawione.Wyjazd na wies po jajka odhaczony, przy okazji u cioci poznalam ciekawych ludzi.Sprowadzili się w tym roku z Zabrza do miejscowosci oddalonej od Radomia 30 km chcą tutaj rozpocząć nowe życie emeryta.Zaczynaja od podstaw remont istniejącego mieszkania/zaproszona oglądałam/w projekcie przebudowanie kuchni letniej na domek goscinny" dla dzieci.No i największy naklad pracy ugor na działce chcą zaistnieć ogrodowo w kwiatach i warzywach.Opowienie sci o bylych czasach spedzonych na zimi Śląskiej ciekawe i pouczające a i o przepisy potraw tego reginu pytalam.Rzadko mazna spotkać ludzi w tym wieku ktorzy by mieli tyle odwagi zeby zostawic rodzinę, uporzadkowane życie , umeblowany dom i przynieść się w odległy region i budować swój dom i swoje miejsce od nowa.Przy okazji bytnosci u ciotki z miłą chęcią będę ich odwiedzać i podrzucac nadwyżki ze swojego ogrodu.


  PRZEJDŹ NA FORUM