Rozmowy przy kawie (18)
Witamaniołek

Wróciłam od Mamy, umordowana jak zwykle , ale znowu nacięliśmy sporo drzewa , eM rąbał, ja nosiłam do kotłowni , wiec szychta jak dzwon.

[Ania-op nie wiem co za rewolucję robisz w swoim zyciulol , ale trzymam mocno kciuki za pomyślny wynik.

Dana wiem ,ze masz teraz gorszy okres w życiu , ale nie daj się złym nastrojom , bo to udziela się reszcie rodziny ,
Święta bez choinki? no nie żartuj sobie , a pomyślałaś o swoich chłopcach?
rzucił mi się w oczy piękny kubeczek , chyba Iwonka sobie kupiła?
Pati tez w nowej odsłoniebardzo szczęśliwy
Margolciu przykre to, co piszesz o swoim pupilu , czasami trzeba podjąc decyzje i ukrócic cierpienia naszym zwierzakom .
Tak zrobiliśmy 10 lat temu i do tej pory nie mogę się zdecydować na nowego psa, tamten był z nami 14 lat.
Misiu ale zdolna masz wnuczke , aż trudno uwierzyć ,ż ema dopiero 10 lat , bo ten strój kąpielowy jest cudny , ulepki z modeliny również , ale strój SUPERwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM