Otwieram |
W sobotę pożegnałam się z nasturcją, tym razem padła definitywnie, zrobiłam jeszcze zdjęcie ostatniego kwiatuszka, kiedy mróz puścił, została z niego mokra szmatka. Coś się kończy, coś się zaczyna ![]() Jeżeli pogoda pozwoli, w pełni kwitnienia będzie na gwiazdkę. Całkowicie zasługuje na swoją nazwę. Pozostałe nie są takie wyrywne i grzecznie siedzą w ziemi do przedwiośnia. Kwitnie jeszcze lwia paszcza pod garażem I Lady in Black |