W lesie mokro popadywało od czasu do czasu, ale dzielnie zrobiłyśmy naszą stałą trasę.
Iwonko niepokojąco to brzmi. Mam nadzieję, że ma to jedynie wzmóc czujność.
Kolega z Paryża przysłał mi fotkę z placu Denfert-Rochereau, na który praktycznie wychodzi jego balkon. Lew z Belfort opasany transparentem z napisem Pokój i Przyjaźń.
|