Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :) |
Zuzanno ja jak zwykle rzadko czytam Twoje relacje z pobytu na wsi - ale za to Ciąg Dalszy następuje wówczas płynnie i bez przestojów Tym razem tą wspaniałą lekturą wraz z ilustracjami uprzyjemniałam sobie podróż z Gdańska do Warszawy odbywaną tradycyjnie Polskim Busem. Muszę Ci się przyznać, że własnie przed chwilą nafutrowałam się po uszy makaronem z twarogiem i ze skwarkami Coś ten twój watek ostatnio inspiruje mnie kulinarnie Czytam tutaj, że pofrunęłaś w daleki i niespokojny ostatnio świat. Życzę Ci kochana szczęśliwego powrotu a sobie mojego ulubionego Ciągu Dalszego...jak najszybciej! |