Ra-barbarowe kolejne miejsca na ziemi Czy na pewno? Nigdy nie jest zbyt późno?! |
Basiu - czytałam kiedyś Twój wątek jeszcze na FO, teraz od wczorajszego wieczora jednym tchem przeczytałam ten na Kompostowniku. Samo życie tu u Ciebie - radości i smutki; nowy dom i stary dom. Życiowe problemy i szczęśliwe chwile... Jesteś wspaniała, silna niczym kariatyda...dźwigasz na swych barkach wszystko co życie Ci przynosi i choć czasem ten ciężar przygniata ty i tak prostujesz ramiona i idziesz dalej...Popłakałam się kilka razy, ale chyba równie często uśmiechałam się czytając. Dom przez niecały rok przekształciłaś w przytulne miejsce do mieszkania, cały czas przy tym borykając się z chorym mężem... Kuchnię masz bajkową - to serce domu ![]() Basiu najbardziej ucieszyło mnie to, że wreszcie zadbałaś o własne zdrowie i poszłaś na operację. Życzę Ci szybkiej rekonwalescencji i powrotu do jak najlepszej formy. Trzymam za Ciebie z całej siły kciuki! |