Misiu, zanim od nowa pozgrywałam sobie wszytko na komputer z różnych kart i innych pendrive'ów, to trochę dni minęło, a że mam przez ten komputer zaległości we wszystkim, to ciężko było się zebrać do segregowania i zgrywania zdjęć na fotosik.
Lewkonie mam po raz pierwszy i są dla mnie dość ciężkie w uprawie, głównie dlatego, że trzeba zrobić bardzo wcześnie rozsadę (jak papryki), żeby zdążyły zakwitnąć - a w moich warunkach blokowych to spory problem, ze względów, które opisałam odpowiadając Janeczce, post wyżej nad zdjęciami z parku. |