Dzień dobry z ciepłej Opolszczyzny. Odpowiadając na pytania Kani i "opeer" Bei: Tak, uzupełniałam braki w żywopłocie. Ogólnie mam nader elegancki żywopłot z wierzby energetycznej, która w miejscach bardziej suchych nie działa, więc musiałam uzupełnić czymś, co mam już w innych miejscach i wiem, że będzie rosło. Włości są średnie (33 ary), założone 4 lata temu na podmokłej, gliniastej łące (część przed domem)i zdziczałym małym sadzie (za domem). Dom stoi pośrodku działki, przed nim sadzę drzewa i krzewy, za nim, w części owocowo-warzywnej są też rabaty kwiatowe i wybieg dla kuraków. Wątku prędko nie będzie, bo i pokazywać nie ma specjalnie co, i nie mogę się przełamać do robienia i wstawiania zdjęć (no nie lubię i już). Co do ziemi, bo Bea pytała, ogólnie mam dobrą ziemię + glina w dowolnej ilości, nawet w przedniej części działki była kiedyś wybierana do cegielni(dlatego nasza posesja jest metr niżej od ulicy i sąsiada). Potem w tym miejscu był staw. Pewnego razu w tym stawie utopił się gospodarzowi wóz razem z dwoma wołami, a on sam ledwie uszedł z życiem. Gospodarz ten postawił przed działką krzyż na pamiątkę tego wydarzenia. Krzyż stoi do dzisiaj, tylko już metalowy, nie drewniany. Taką to mam działkę z historią . |