Rozmowy przy kawie (17) |
Bogusiu szkoda, że moje dzieci nie uważają, że w niedzielę o siódmej rano drzeć się nie wypada Ale wybaczam, bo okrzyk brzmiał "Sara, idziemy czytać!" i nastąpiło po nim zaangażowanie dukanie komiksu z gazetki, pierońsko trudnego, jak dla kogoś, kto ledwie nauczył się sylaby składać, więc poświęciłam się dla nauki i wstałam o tej nieludzkiej porze Pogoda dziwaczna, bo o tej siódmej było 15 stopni Też nie lubię paskudnej jesieni, ale moje serce z kolei nie toleruje nienaturalnych dla danej pory roku temperatur, więc będę się podduszać w promieniach słoneczka Kawkę chwytam i wzorem córki też idę czytać...internet |