Dzień dobry z Rovaniemi Dojechaliśmy sporo przed czasem hotelowym , ale po zakupach zjawiliśmy się w recepcji i bez żadnych problemów zajeliśmy domek . Właśnie robię ciepły obiad ,bo zimno ! Szron nadal się utrzymuje ,choć tu już jest 13sta z minutami . W tym czasie jeszcze nas rozpakowuję ,a młody z tatą poszli rozpoznawać narciarski teren Śniegu nie ma ,ale stoki i trasy są sztucznie naśnieżone . Jak wrócą to dzień upłynie leniwie po całonocnej podróży . Chcielimy kupić sobie winko na wieczór dla relaksu ,ale tu panuje prohibicja O ile słabe piwo ma podobne procenty do reszty świata , to wino francuskie kupiłam w podobnych procentach i to był max Wczoraj zwiedzaliśmy Sztokholm i jestem nim oczarowana ! Na każdym kroku tylko - WOW ! Zrobiłam chyba z tysiąc fotek Szersza relcja z fotkami po powrocie |