Fragment planety Ziemia |
Pozdrawiam gości w wątku! Przepraszam, że sie nie pojawiam, ale rzeczywiście skoncentrowana jestem na czyms innym. Czy będzie wiekopomne, to nie wiem, w sumie wątpię, bo dziś literatura ma mniejsze wzięcie i mniejsza siłe odwdziaływania niz kiedykolwiek dotąd w swej historii, więc nawet gdyby mnie jakiś geniusz dopadł i wyszło mi nadzwyczaj dobrze, to i tak na wiekopomność trudno liczyć nie te czasy Zresztą, co to znaczy wiekopomne... Że bedzie potem obowiązkową lekturą szkolną?? O, uchowaj boże!! Większość obowiązkowych lektur za moich czasów uważałam za szajs totalny ( w sensie, że miały mierna wartość egzystencjalną, że tak to nazwę) więc tego bym nie chciała Cóż, jak to bywa z tej dziedzinie, nie wiem, czy jestem szalona czy mądra ale robie swoje, bo i tak nic innego robić nie potrafię (zakładając, że TO akurat potrafię, ale pewności oczywiście nie ma). A w ogrodzie to oczywiście sadzenie było. O, kurczę blade, ile sadzenia I nadal jeszcze sadzę Chyba nigdy nie skończę No, ale to ma być w końcu arboretum, więc trza je najpierw zasadzić |