Rozmowy przy kawie (17)
Witajcie w ten słoneczny dzionekbardzo szczęśliwy

Daria miałam wpływ na wolne moich chłopców ,od lat czynnie uczestniczę w Radzie Rodziców i tak zaplanowaliśmybardzo szczęśliwy

Właśnie wróciłam ze szkoły ,Młodemu zmieniła się Pani z niemieckiego i zaczęły się kłopoty .Dzieci są zestresowane i boją się jej jak ognia. Mają 6 godzin w tygodniu ,uznałam więc że muszę to nagłośnić bo nie może chodzić cały tydzień w nerwach z objawami jak Wasze koty .Żal mi go bo bardzo chciał się uczyć, a teraz na samą myśl zalewa się łzami.Zobaczymy co z tego wyniknie?

Dzisiaj w nocy dziki zdewastowały mój nowy ogród, jestem wściekła. Jak tam wlazły nie wiem, zaraz idę zobaczyć co stratowały. Jest ich cała masa, a miasto rozkłada ręce nie widząc problemu. Wczoraj na głównej był karambol z ich udziałem .Jeden odszedł bezpowrotnie wraz z dwoma samochodami .Chyba będą do kasacji. Masakra!
Dobra wygońcie mnie bo marudzę od ranaoczko

Edit:
Nie wiecie co się dzieje ze zdjęciami.Moje w wątku wszystkie zniknęły :-O
Na hostingu też połowa niedostępna .O co chodzi?


  PRZEJDŹ NA FORUM