Rozmowy przy kawie (17)
    Bogusia pisze:

    ...eeeee a nasza Bea nie powinna już wracać, co? chyba się Jej spodobało pracować, bo chyba pojechała za groszem?



Cześć, Kochani!
Bogusiu, spoko oczko ja jestem, ino zajęta jakby...
Z tym wyjazdem "za groszem", to nie tak. Jak pisałam, u mnie to tak nie działa, przynajmniej nie w tej dziedzinie. Pojechałam popracować nad konkretnym projektem, ale to wcale nie oznacza, że projekt zostanie zrealizowany i bedą z tego JAKIEKOLWIEK pieniądze. No, takie hobby lol

Natomiast po powrocie zajełam sie innym projektem (to takie oględne określenie, żeby nie używać dużych słów oczko ), tym razem całkowicie indywidualnym, tzn. takim, który realizuje sie calkowicie w pojedynkę i intensywnie nad nim pracuję.
Miałam duża przyjemność zaprzyjaźnić sie z pewną autorką i odbyć z nią kilka długich rozmów oraz dostać od niej taaakiego kopa w d...ę, że nic innego teraz nie moge robić, jak zajmować się swoją twórczoscia (przez duże Tfu... oczko lol oczko )
Nooo, aleee pogoda jest taaaka, że przecież nie mozna siedzieć tylko przed laptopem... cool więc w ogrodzie też sobie macham to i tamto bardzo szczęśliwy Byłam też jednego dnia na bajecznym spacerze w górach.

Tak mi szkoda, że jakoś ten przyjazd Zuzy i W. na Dolny Sl. nie wyszedł tej jesieni... bo taka pogoda i takie kolory w górach były, że oczy by im wyszły oczko Piszę, że były kolory, bo teraz to już słabiej wygląda, była silna wichura i większość drzew juz nie ma liści. Zuziu, ja oczywiście rozumiem, że trudno Ci znaleźć czas, bo masz dwie prace, ale zaproszenie trwa nieustająco, może wiosną Wam sie uda, też jest pięknie oczko






  PRZEJDŹ NA FORUM