Dziękuję serdecznie, że jesteście ze mną! Nie ma obaw, na tym wątku remont się nie skończy, to jest akcja wielka jak odbudowa Polski po wojnie - 20 lat co najmniej, a potem....naprawianie tego, co zrobiliśmy jako pierwsze, bo do tego czasu już też się zepsuje Takie hobby sobie wybraliśmy i mimo wszystko nam się podoba
Dziś pokażę Wam stan surowy prawie zamknięty, jaki osiągnęliśmy przez ostatnie 2 tygodnie - niby niewiele zrobione, ale z drugiej strony jest nieźle i mam nadzieję, że cierpliwą pracą do końca roku uda nam się jeszcze trochę pchnąć sprawy do przodu |