Rozmowy przy kawie (17)
Sądny dzień w pracy, to chyba ostatnio norma w administracji oczko
U mnie wręcz bardzo ciepło bardzo szczęśliwy I cudnie słonko. Żyć nie umierać wesoły
Ale lenistwa nie było bardzo szczęśliwy Zaliczyłam cmentarz. Małe zakupy. A potem po dłuuugiej przerwie - ogród lol lol lol Sprzątnęłam sporo ze stojących w różnych miejscach ogrodu donic i wygrabiłam przód ogrodu (te cholerne liście sąsiadowego orzecha diabeł ). Wycięłam z donic liście kan (można zgłaszać chęć na żółte w dwóch odcieniach i czerwone), wymyłam opróżnione donice, podstawki, zamiotłam garaż i ... spociłam się przy tym jak przysłowiowa mysz. W międzyczasie upiekłam kurczaka, zamarynowałam polędwiczki, ugotowałam pomidorową i makaron do niej, a także papu dla psa na jakieś 2 dni.
A za chwilę muszę zacząć się pucować, bo idę na 50tkę mojej bardo dobrej koleżanki bardzo szczęśliwy Impreza w lokalu, więc...
Dziecko w tym czasie nawiedzi swoją Babcię, a moją teściową oczko
Jak zatem widzicie na nudę szans nie ma bardzo szczęśliwy
Życzę Wam równie miłego popołudnia jak ja będę miała bardzo szczęśliwy



  PRZEJDŹ NA FORUM