Rozmowy przy kawie (17) |
hejka Widzę, że nie ja jedna wysypany komputer miałam. Mężowi w ciągu ostatnich 3 tygodni 2 razy się wywalił. Pierwszy raz skutecznie- stracił wszystko - chyba się pospieszył z odzyskiem i nie poczytał co zrobić, bo mu się wydawało, że wie. Tydzień temu wysypali z moim bratem oba - mój i mężowski. Brat niby na kompach dobrze się zna, nie raz mi porządki robił. Tym razem też miał trochę odśmiecić i wszystko padło przy instalowaniu aktualizacji jak u Małgosi. 2 dni walczyli by na obu wszystko wróciło niemal do stanu pierwotnego, ale danych nie utraciliśmy. Strasznie felerny ten system. Brat kazał mi teraz 10-tkę instalować, tylko w razie czego zapisać to co potrzebne, ale ja się boję, że znów wszystko w kosmos poleci. Bo przecież to on mi miał tą 10-tkę zainstalować jak wszystko runęło. Małgosiu daj znać jak Ci poszła ta instalacja, bo 8-ki nie cierpię pasjami. Jeśli powiesz, że wszystko ok, to może się odważę. |