Rozmowy przy kawie (17)
Pomysł czaderski, słaby punkt jest w tym ,że mogą się cholewcia dogadać na ten przykład i pozostanie mi emigracja taki dziwny A tak poważniej , to w końcu matka mojego ema, aż tak jej nie lubię ,żeby w takie klimaty ją cisnąć . Ale jak by to odwrócić , tu dywagacje stricte teoretyczne , to tą sodę na taliba zużyć mogę... cool (Aniu, Twoje dioptrie !!! )
Ehhh marzenia dostosowane do pory roku i świąt obecnych hihihihi
Dobra kończę , bo zaś przegonię wszystkich , zamiast kawowego będzie kryminalno sadystyczny hihihi A ja naprawdę dobry i spokojny człek jestem.
Jutro muszę jechać słuchajcie na Śląsk, a tak, nie na groby - nikogo tam nie mam, a na urodziny mojej chrześnicy co były tydzień temu. Termin wybrała , hmmm nooooo Dziś z dziećmi rozmawiałam ,że chyba się ubierzemy po hamerykańsku , trzaśniemy makijaże takie na halołyn co go nie obchodzimy i jedziemy na imprezę!
Ale to też było teoretyczne, nie zrobię tego dziołszce , 18 ma pan zielony
Nastawiłam kiełbasę szynkową do szynkowaru, jutro ją sparzę i będzie mniam. O szynce wędzonej w garnku pisałam? Jeju idę spać bo przynudzam okropnie zawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM