Rozmowy przy kawie (17)
Z orzechami?? Kobieto , grabisz sobie bardziej od brzuszka. Poważnie , idź na ogród, wyslij kogoś, urwij kawałek tego wiechcia kwitnącego , do kubka , zaparz i popijaj. Nie ma nic lepszego, no chyba ,że urwiłapka (w sensie zamień łapkę na tylną /przednią część ciała) i przestać nie chce, to wtedy to sięgam po czopki , ale to ja tak specyficznie przechodzę takie rzeczy pan zielony

Pat pisałaś otruć?.... A worek kaustycznej powinien obalić sprawę , nie? .... pan zielonypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM