Rozmowy przy kawie (17) |
Zrobiłam galaretę i smalec do chleba i byłam dumna niesłychanie, że gotuję, a potem przeczytałam o gotowaniu Marysi Misiu nie ma sensu chyba teraz sprzątać liści, bo przynajmniej u nas na drzewach jest jeszcze drugie tyle co na ziemi, więc ja na razie tylko z grubsza jesionowe liście przesunęłam na większą kupę Chciałam się zdrzemnąć, ale jak zwykle ostatnio, natychmiast wszyscy małoletni chcieli picie/siku/jeść/kupę. mamo, ona mnie zaczepia itp. itd W związku z tym idę dalej wyrabiać PKB i stawiam kawę, bo sama jej pilnie potrzebuję |