Moja wymarzona działeczka |
Witajcie Dziewczynki :Janeczko, Pati , Elu , Dario , Ewo, Aniu, Misiu , Basiu Odpowiem zbiorowo: Czasami żałuję ,że nie możemy się tam już przenieść , ale z drugiej strony , dużo wygodniej jest nam tu gdzie obecnie mieszkamy czyli w bloku ( wiem , wiem, Was trudno do blokowiska przekonać) Hortensja to ulubienica mojej Mamy , zawsze kwitnie i zawsze na niebiesko bez wspomagaczy , bodajże raz nie kwitła , ale to dlatego że Mama radykalnie ja skróciła. U mnie na działce sadzonka z tego krzaka kwitnie niestety na różowo , mimo zasilania i kwaśnego torfu. Działka z domem została mi przepisana niedawno , ale w sumie nic to nie zmienia , bo będziemy tam z doskoku , a Mama gospodynią. Janeczka pytała o kotkę , jest to druga kicia półroczna , bo poprzednia zaginęła bez wieści. Dziki po raz pierwszy tak blisko podeszły , , może dlatego ,że psa nie ma już od dłuższego czasu i niczego się nie boją Wiecie ,że sarny uwielbiają kwiaty bratków? wszystkie zostały na wiosnę oskubane co do jednego. To tyle na temat siedliska, teraz działka w sobotę wykorzystałam piękna pogodę i troszeczkę ją ogarnęłam. Na pierwszy ogień oczywiście poszły liście Póżniej posadziłam czosnek i w sumie nic więcej nie zrobiłam , bo eM się zbuntował ,że działka rekreacyjna i czasami należy posiedzieć i spokojnie wypić kawkę. No więc posiedzieliśmy , wypiliśmy kawkę , cyknęłam parę zdjęć i wróciliśmy do domu. Wcześniej pisałam ,że u mnie praktycznie nic nie kwitnie , a to nie prawda , bo kwitną kwiatki i parę ogólnych widoczków |