Prace renowatorskie Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów |
Basiu większe powierzchnie malowałam jedynie farbami Annie Sloan i Fluggerem, żadnymi naszymi marketowymi. Być może i są jakieś dobre ale obecnie z nich nie korzystam. AS są farbami stosunkowo, dla większości, drogimi. Koszt 1 l. to 140-145 zł. Tyle płaciłam jakiś czas temu. Planowana do 13m2 powierzchni do pomalowania Flugger, z ostatnich szaf, typowo kuchenna farba bodajże 53 zł za 0,7l (na jakieś 10m2), poprzednio używałam ich akrylowych Ja na nie nie narzekam. Jasne i zrozumiałe, że jeśli będę czymś szorować po powierzchni to farba zejdzie, zresztą każda farba. I tak piszesz, że kolor komody nieciekawy to co Ci szkodzi malnąć. Mi tam się nic nie odkleja bo używam podkładu zwiększającego przyczepność (Primer - Flugger) niekiedy pod farby AS (pomimo, że nie trzeba, taka farba fajna) jak i F Podstawą jest dobre umycie jak i zmatowienie papierem ściernym aby powierzchnia nie była jak pupa niemowlaka AS (na koniec "utwardzasz" lakierem lub woskiem (utwardza się przez jakiś czas więc z początku jest lekko jakby klejąca) http://bielmoni.pl/ http://www.patynowy.pl/ https://www.youtube.com/watch?v=zjL_WlqfD1s https://www.youtube.com/watch?v=g9lmIRrDStQ https://www.youtube.com/watch?v=EkE-MMvaJd8 Flugger http://flugger.pl/ http://flugger.pl/Farby/Probki_koloru.aspx |