Rozmowy przy kawie (17)
Witam niedzielnie i z szarlotką aniołek

Zapomniałam przestawić budzik i wstałam według starego czasu , ale w sumie na dobre mi to wyszło ,
bo ciasto upieczone ,
zupa krem dyniowy ugotowany ,
zaraz będę smażyć roladki drobiowe nadziewane serem i pomidorami
jednym słowem dzieci będą na obiedzie u mamuśki
lol
Częstujcie się jeszcze gorącą szarlotką ( najbardziej taka ciepła mi smakujewesoły)



Aniu - Słodka ślicznie i elegancko wyglądałaś , fajnie tak się wytańczyć i odstresować w miłym towarzystwie
Misiu tak na szybko zerknęłam do pokazanego linku i jestem pod wrażeniem talentu siostrzenicy lubego
mam nadzieję ,że jesteście szczęśliwymi posiadaczami takiego cudnego obrazu

Aniu-op tak mi się wydawało ,że gdzieś niedaleko mieszkasz , musimy się kiedyś latem spotkać i pospacerować po górkach ( sama się boję , a chętnego za bardzo nie mam jęzor)
Ten budynek ktśry nazwałaś Antonówką , to jest Aleksandrówka , niestety w sierpniu została zamknięta na cztery spusty , nawet nietoperze zamieszkałe na strychu nie pomogły.
Pracowała tam kuzynka dlatego jestem na bieżąco z informacjami.

Dana piękny chodnik stworzyłaś i mówisz ,że ze sznurka wedliniarskiego? mam taki w domu , bo czasami szynki sznuruję . Muszę sprobowaćwesoły
A co z praniem , bo jasny szybko się zabrudzi? Ciekawe czy się zbiegnie po takim praniu?
Basiu śliczny zegar , tworzysz bardzo przytulną kuchnię.

Dobra zmykam , bo dzieciaki niedługo zjadą
jęzor[img][/img]


  PRZEJDŹ NA FORUM