Rozmowy przy kawie (17) |
Misiu nie wiem dlaczego zadedykowałam Ci chryzantemy a zapomniałam o tym, że zaczynają kwitnąć Twoje ulubione kosmosy. To są siewki i wykiełkowały dość późno. Teraz mają masę pączków i pierwsze kwiaty. Jeśli nie będzie przymrozków to jeszcze trochę nacieszą moje oczy. Dla Ciebie, za Twoją pogodę ducha i dobre serce. Widzę, że jakieś takie byle jakie kolorki mi wyszły. Może dlatego, że dzień był strasznie ponury. Wybacz. Justynko Paputku piękny bukiet sobie skomponowałaś. Jestem smutna, bo postanowiłam nie sadzić nic nowego i dlatego nie robię już żadnych zakupów. A kwiaty do bukietu kupuję sobie co tydzień lub dwa. Lubię mieć w domu kwiaty w wazonie a strasznie mi żal ścinać cokolwiek z ogrodu. Nie ścinałam nawet rudbekii, której miałam dziesiątki czy teraz chryzantem. Wolę kupić. Jeszcze kupiłaś truskawki? Przecież dopiero co posadziłaś ich 80. Elu ja Ciebie przytulę. Wiem, że to nie to samo co przytulenie dziecięcia ale "na bezrybiu i rak ryba" to może choć troszkę Cię pocieszę. Aniu op kawa z cynamonem? Nie próbowałam, ale sernik zawsze piekę z cynamonem. A kawę czasami piję z czekoladą a czasami z odrobiną kardamonu. Dla Ciebie, na Twoje stargane nerwy, nie "bielszy odcień bieli" ale bielszy odcień cynamonu. |