No, my też wiochę kupiliśmy z ogłoszenia po wielu weekendach spędzonych na eksploracji Mazowsza, Lubelszczyzny i Podlasia Wybieraliśmy anonse zbliżone do siebie geograficznie, ustalaliśmy trasę i ruszaliśmy z Kredką w Polskę. Z agentami nieruchomości mieliśmy inne atrakcje: dwa razy pojechaliśmy oglądać siedliska, które już były sprzedane...W końcu trafiliśmy na naszą działkę na allegro i już bez pośredników umówiliśmy się z właścicielem. Dwukrotnie tam jeździliśmy z odstępem trzymiesięcznym i jak już przekonaliśmy się, że nic fajniejszego w rozsądnej cenie i w dogodnej lokalizacji nie znajdziemy - zapadła decyzja Iwonko różyczki piękne i kolorystyka odpowiednia na dzisiejszy szarawy dzionek. |