Pada, mokro, ciemno, idę do sklepu przepłacić za wełnę jakąś, bo w sobotę już jadę i co ja u baletnicy robić będę, co? a do Frankfurtu to nie wiem czy namówię dziewczyny, a sama broń bozie nie pojadę, więc wełnę kupić mi tu trzeba, szkoda, że nie pomyślałam o tym wcześniej, ale to nic, coś tam może na jakiś sweterek dostanę.Pati może podrzuci linkami jakimiś fajnymi, bo chce sobie taki cieniutki sweterek udziergać, ale jak kupię wełnę dzisiaj to pokażę i może jakiś pomysł wpadnie w łepek co nie?........leń mnie otula, idę po drugą kawę, może go pogonię |