Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Syringa pisze: Czyli, kto bierze sobie na głowę starą chałupę, a nie ma paru milionów w kieszeni, nie wie, co robi ![]() ![]() ![]() ![]() To ja Cię pocieszę, że i tak byś nie miała wyremontowanego...nie orientuję się co prawda w Twoich potencjalnych zarobkach, ale wiem, że prezesem zarządu nie jesteś, a tylko takie miesięczne dochody umożliwiły by remont bezproblemowy i zgodny z oczekiwaniami własnymi ![]() ![]() ![]() Na razie dobre wieści są takie, że R. wyżebrał dodatkowy tydzień urlopu, nieco gorsze zaś takie, że go nadal wirus męczy i pracuje w trybie pół dnia roboty, pół zdychania, ale dobre i to. Zrobił większość elektryki (rzecz absolutnie niefotogeniczna), zatem zamówiłam owe, pokazywane wcześniej kinkiety oraz najprostszy plafon na sufit, który zamierzam wg podpowiedzi Ewy 'postarzyć', a ja z dobiegu maluję powolutku szafę na ręczniki i czekam 2 tydzień na wannę, która okazała się być towarem wściekle ekskluzywnym, choć w cenie nieluksusowej i trzeba czekać na jej sprowadzenie ![]() |