Rozmowy przy kawie (17) |
Dzień dobry! Widzę, że Basia już doszła do siebie, skoro o świcie wstaje, za to Misia, mam nadzieję, w końcu spokojna poszła spać Iwonko a nie można gości olać z ich wymaganiami i niech się obrażą i, daj Boże, wcześniej wyjadą? K. pewnie spiął się widząc sytuację ekstremalną, więc może z drugiej strony warto intruzów przetrzymać, to Ci jeszcze z tego zapału remont dokończy? U nas praca wre, R. wczoraj do 22 robił i cały prąd w łazience od nowa położył A dziś odgraża się, że regipsy postawi i w końcu będziemy mieć w tym domu dwie proste ściany Kawę dorzucam do Basi herbatki i wstajemy powolutku, bez nerwów...byle do piątku |