Rozmowy przy kawie (17) |
Dokładnie tak jak u Basi lało i u mnie, a zaczęło się jeszcze przed południem. Co było zatem robić? Sprzątałam pod dachem. Poza tym przyznam, że poza sadzeniem cebul nie miałabym co robić. Chwilowo niewiele do przycinania, a na kopczyki za wcześnie. A dziś za oknem słonko Zobaczymy jak długo. Życzę jednak wszystkim słonecznego, prawdziwie jesiennego dnia. A na dobry jego początek stawiam kawkę |