Rozmowy przy kawie (16) |
Dzień dobry! Mróz zelżał, rano ok. 0 C Justynko paputku tak, "Arena szczurów". No, taka w stylu Krajewskiego: facet ma talent do wymyślania różnych okropieństw jakie człowiek człowiekowi może zgotować... Z wcześniejszych części z Popielskim czytałam Liczby Charona i Rzeki Hadesu. Jest tajemnica, są patologie powojennych lat na terenie Pomorza (rzecz dzieje się głównie w Darłowie w roku 1948) i ponure zakamarki natury ludzkiej. Pat nieco lepiej, dziękuję. Choć szału nie ma, zatoki mam zawalone i ucho zatkane. Już się boję lotu samolotem, bo przy takich dolegliwościach ból jest jak nie wiem co przy zmianach ciśnienia. No, ale może świeże brytyjskie powietrze nadmorskie mnie uleczy Mam nadzieję, że u Ciebie choroba się tak pięknie nie rozwinie. W. bladym świtem pojechał do mamy, bo o 9.30 ma wizytę u neurologa w Rawie. |