No i do nas chyba doszła fala zimna z centralnej Polski, bo teraz na termometrze równiutkie zero stopni, a ogród pokryty szronem nawet od południowej strony...ale pogoda piękna będzie, bo niebo bezchmurne, co mnie cieszy, bo zaraz zmykam w Góry Sowie (po drodze może przystając na moment w okolicach słynnego 63 kilometra, celem sprawdzenia, czy już coś wykopali i może tego za bardzo nie pilnują )
Bogusiu w lesie nie ma, a suszone pewno w sklepach i tak będą U nas na bazarku panie coś tam sprzedawały w ubiegłym tygodniu, ale też nędza była, bo zwykle stoi ich kilkanaście, a tym razem może ze trzy były. |