Rozmowy przy kawie (16) |
Bogusia pisze: Dobry wieczór....mężuś od 29 minut tłumaczy mi co to jest spalony....nie ogarniam tego i po co się facecik tak gimnastykował co? No, Bogusiu, nie wierzę, że nie rozumiesz idei spalonego! Toż to proste jak budowa cepa Posłuchałam Misi i pojechałam na pogotowie, bo się bałam jednak odwodnienia i gorączka jej rosła. Młoda ozdrowiała już wsadzana do auta i teraz jest już prawie ok. dostała kupę leków, pani doktor zza wschodniej granicy oznajmiła, że bedzie żyć i oglądając licznie zgromadzone przy szosie jelenie i lisy wróciliśmy do domu |