Rozmowy przy kawie (16)
No to ja na te kichanie podrzucę moją naleweczkę malinową, co to moja teściowa się śmieje, że nie wyleczy lecz upije chorego, bo na litr soku malinowego wlałam litr spirytusuzdziwionyzdziwiony...no tak mnie jakoś siekło, jak ją rozlewałam do butelek, bo kosztowałam przy rozlewaniu, ale tylko ciutkę, na prawdę i odlot dostałam po kieliszkulollol eee mi tam smakuje taki szogun, przecie to ma wyleczyć, a nie pitolić się z katarem, co nie??


  PRZEJDŹ NA FORUM