Rozmowy przy kawie (16) |
Za oknem szaro,ale wstać trzeba Niestety powoli zaczyna się ten czas, kiedy wychodzę z domu jak jeszcze jest ciemno i wracam, jak już jest ciemno Basiu, nie wiem, jak to jest, ale u mnie pół potężnego łoża puste, a Okami śpi na mnie A Mizeria nie przyszła wczoraj pierwszy raz od wielu dni i nie zjadła ze swojej miski Mam nadzieję, że to nic nie znaczy. Ale się martwię, bo wczoraj choć była to bała się podejść, a nigdy taka nie była Życzę Wam miłego dnia i spadam do krainy papierkowych tortur |