Rozmowy przy kawie (16)
Bea, no czarny to stylowy! Choć ja bym różowego też się ucieszyła wesoły ale najważniejsze, żeby spisywał się jak trzeba, różowe kwiatki zawsze mozna sobie domalować bardzo szczęśliwy

Na dworze ciepło się zrobiło, a ja dotychczas nie wypełzłam, tyle co po Florę i do orgodniczego po ziemię: dzielna byłam, bo zaczynają krzewy przeceniać, perukowiec i berberys to już w ręku miałam ale grzecznie odstawiłam aniołek Teraz szybki obiad, druga runda do miasta, a potem ma przyjechać kurier z kafelkami i będę miała zajęcie do nocy poprzenosić je z podjazdu do domu ....a potem będę sobie siedzieć i się na nie gapić lol


  PRZEJDŹ NA FORUM