Bea, no czarny to stylowy! Choć ja bym różowego też się ucieszyła ale najważniejsze, żeby spisywał się jak trzeba, różowe kwiatki zawsze mozna sobie domalować
Na dworze ciepło się zrobiło, a ja dotychczas nie wypełzłam, tyle co po Florę i do orgodniczego po ziemię: dzielna byłam, bo zaczynają krzewy przeceniać, perukowiec i berberys to już w ręku miałam ale grzecznie odstawiłam Teraz szybki obiad, druga runda do miasta, a potem ma przyjechać kurier z kafelkami i będę miała zajęcie do nocy poprzenosić je z podjazdu do domu ....a potem będę sobie siedzieć i się na nie gapić |