Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Aniu właśnie o to uporządkowanie mi chodziło, bo w końcu otoczenie tarasu powinno zachęcać do patrzenia, a nie wręcz przeciwnie wesoły Czeka nas jeszcze druga strona schodów, tam mamy starą kępę bodziszka Alba, który generalnie świetnie rośnie, ale coś do towarzystwa mu damy. Wymyśliłam dosadzenie hakonechloe, ale botanicznej a nie odmianowej, którą z Rogowa przywieźliśmy.
Ewo no jasne, że zawciągowiec! Po sprawdzeniu nazwy pamiętam jakieś dwa dni. Potem zapominam mimo, że kojarzy się z nazwą innej rośliny (zawciąg). Niestety ten sposób się nie sprawdził, bo ostatnio zafiksowałam się na "przetacznikowcu" lol


  PRZEJDŹ NA FORUM