Rozmowy przy kawie (16)
Kasiu nie odchwaszczone, na tym kawałku leżała wykładzina przez rok, a na niej zasieki do zrębkowania.... Teraz gałęzie pokonane (jedna sterta), kawałek wypielony i można oczyścić z perzu i podagrycznika. Dwa w jednym pan zielony

Zwierzyna nakarmiona, ja też, więc już nie ma co się ociągać, czas do norkrosa stawać..... Pa, wrócę na obiad..... znaczy na gotowanie kaszy, bo mięsko wczoraj zrobiłam.... Mam cztery godziny czasu. Małżonek wziął nadgodziny, bo kaska się przyda przy tylu wydatkach, choć miał mi dzielnie pomagać w ogrodzie.....


  PRZEJDŹ NA FORUM