Rozmowy przy kawie (16)
Oj, jak się wkurw***m... R. właśnie oznajmił, że szef go prosi o przerwanie urlopu i powrót do pracy na przyszły tydzień i mój asertywny inaczej małzonek oczywiście się zgodził diabeł Niby potem będzie mieć dalej ten urlop, ale robotę rozgrzebaną zostawi, ja chciałam gabaryty zamawiać i teraz sobie wannę chyba w ogrodzie postawię, bo sama na piętro nie wtargam i w ogóle nie tak miało być zły


  PRZEJDŹ NA FORUM