Rozmowy przy kawie (16) |
Dzień dobry! No ziąb niemożliwy, żałowałam, że rękawiczek nie założyłam! Rano dziczyzna się na nas rzuciła, gdy z Kredką latałam. Najpierw sarenka wylazła prosto na nas, a potem dwa dziczki na pasie zieleni zaszurały. Małgoś och, no to super! Dwa w jednym można powiedzieć. Gratuluję! Misiu dla Ciebie też uściski gratulacyjne! |