Rozmowy przy kawie (16)
Nienawidzę kupowania butów, zazwyczaj chodzę w starych dopóki się nie rozpadną. diabeł Nie dość, że zazwyczaj trafiam na nie w ostatnim sklepie, to jeszcze potem swoje odcierpię. Właśnie nowe buty załatwiły mi pięty taki dziwny Co z tego, że pochodziłam w nich w sklepie? To cholerstwo żyje własnym życiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM