Kiedy zakwitną piwonie
Daria, to prawda - koty na wsi nie mają lekkiego życia, nikt ich nie rozpieszcza. Następnym razem wezmę mu trochę kocich chrupek. W sumie to rudy kolega przez całe lato balował gdzieś, zastanawiałam się czy mu się coś nie stało. Dobrze go znowu widzieć.
A dynie są takie w sam raz, żeby sobie z nimi w domu poradzić. Nie bardzo rozumiem jaki jest sens hodować te olbrzymie, bo co z tym zrobić?

Aniu, bardzo lubię aksamitki.

A wiecie dziewczyny, że Gruzini używają suszonych płatków aksamitek zamiast szafranu? Ja sobie w zeszłym roku trochę ususzyłam, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Muszę jakieś ciasto z takim "szafranem" upiec.


  PRZEJDŹ NA FORUM