Pati kawę postawiła to łpaie i lecę robić się na bóstwo, bo jadę na kontrole do dietetyka hihi ciekawe czy dobrze waga leci w dół oczywiście
Wczoraj poszłam w ogród i wykopałam buraczki i nawet jedną porcje już ugotowałam, po powrocie z Jeleniej rzucam się na słoiki, zrobię je z duszona cebulka, a jutro następną porcje z papryką oooo A wczoraj jak gotowałam te buraczki to sobie narobiłam sprzątania że hoho, bo nastawiłam kociołek z tymi burakami i poszłam pogadać sobie na skype z koleżanką, wracam do kuchni i co widzę woda zalała mi cała kuchenkę i podłogę oraz szafki, ale to jeszcze nic, gorący garnek stał za blisko i ten mały blacik koło kuchenki wypaczył się no to sobie posłuchałam wykładu mężusia wczoraj na temat garów szlaken trafen jeden mać strzeliłam focha i poszłam sobie do mojego pokoju no skąd mogłam wiedzieć, że ten gar tak narozrabia no skąd???
papa odezwę się potem, miłego dnia życzę |