Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Ja nie lubię cmentarzy i zawsze jak na nim jestem, to tak bardzo mi się chce płakać, że po prostu unikam, jak tylko jest to możliwe a jak już zbliża się 1 listopad to ja popadam w jakąś depresje małą i nie jestem na żadnej mszy, która odprawiana jest na cmentarzu nie mogła bym się powstrzymać od płaczu i dlatego mnie tam nie ma, ale odwiedzam groby bliskich, jak tylko jest to możliwe i tylko w towarzystwie męża albo dzieci, nigdy nie sama.... nawet jak teraz piszę o tym to mama łzy w oczach..... No dobra już nie płaczę, ale wiecie przecież, że ja beksa jestem i to u mnie normalne a co do sprzątania to powiem tyle, niech każdy robi to, co uważa za dobre dla niego samego oooo.....jak jadę do kogoś, to nie patrzę na kąty, tylko chcę jak najlepiej wykorzystać te odwiedziny A co do kafelków Pati, jakie nie wybierzesz to po paru latach i tak będziesz chciała je zmienić, bo po prostu Ci się znudzą więc wybieraj mądrze, żebyś potem nie klęła hihi |