Rozmowy przy kawie (16) |
Dzień dobry! cztery dni nieobecności w pracy i rano Armageddon jakiś. W dodatku znów zastępuję dyrektora generalnego... W. powrócił wczoraj szczęśliwie zadowolony z wycieczki. Jako trofea przywiózł fanty z Czech w postaci piwa, jakichś czekolad, pluszowego Krecika dla mnie oraz wspomnianego fartucha, który jakoś nadmiernie seksowny nie jest, ale może przyczyni się do zmniejszenia zaplamienia ubrań W. podczas gotowania. A, jedno z piw i jedna z czekolad mają napis: cannabis i na etykietach charakterystyczne listki...ciekawe.... |